


25 marzec – Godzina dla Ziemi

22 marzec – Światowy Dzień Wody

To już jutro! Światowy Dzień Recyklingu – dlaczego to takie ważne?

Światowy Dzień Dzikiej Przyrody

Pojemniki na piasek i sól – na co zwrócić uwagę?

Koronawirus Covid-19 a odpady – oficjalne wytyczne

Jednolity system segregacji odpadów

Jak dbać o pojemniki na odpady podczas mrozów?
Mróz jest czynnikiem atmosferycznym, który nie tylko wpływa negatywnie na samopoczucie. Może być przyczyną wielu uszkodzeń, szczególnie gdy mamy do czynienia ze sprzętem lub aparaturą, która posiada pęknięcia lub ubytki podobnego rodzaju. Sprawdźmy, jak uchronić się przed takimi wypadkami.
Dobór odpowiednich pojemników
W myśl zasady „lepiej przeciwdziałać niż leczyć” warto jeszcze przed samym zakupem zastanowić się, czy oszczędność kilku złotych zwróci się nam w najbliższej przyszłości. Podejmując decyzję o zaopatrzeniu się w pojemniki na odpady, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, na które będą one wystawione w ciągu roku. Nie tylko będzie to wilgoć, czy wysoka temperatura, lecz także główny temat artykułu, czyli mróz.
Współcześnie ujemne temperatury rzadko stanowią problem dla różnego rodzaju pojemników i instalacji, gdyż z reguły produkowane są one z wytrzymałego polietylenu HDPE. Niestety problemy zaczynają się w momencie, gdy uszkodzona, czy nawet przeciekająca powłoka jest wystawiona na długotrwałą ujemną temperaturę. Wtedy może dojść nie tylko do zamarznięcia zawartości takiego pojemnika, czy rury, lecz także do ich rozsadzenia pod wpływem pęczniejącego lodu.
Zabezpieczeniem przed taką sytuacją są w pierwszej kolejności pojemniki na odpady wykonane z polietylenu o dużej gęstości, a także odpowiednie ich użytkowanie. Dbałość o ich stan techniczny z pewnością jest jednym z głównych środków ochronnych przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem chłodu.

Punkty selektywnej zbiórki odpadów – czy rzeczywiście są tak ważne?
O selektywnej zbiórce surowców słyszymy bardzo często – sami w domostwach mamy z nią do czynienia na co dzień. Nie każdy z nas jednak wie, po co w ogóle ten cały selektywny zawrót głowy i co ważniejsze – jak bardzo nam samym jest to potrzebne.
Otóż składowanie odpadów zmieszanych na wysypiskach śmieci nie dość, że jest uciążliwe (ogromny niekończący się fetor, hałdy nikomu niepotrzebnych odpadów przewalanych z miejsca na miejsce przez ciężkie maszyny, nie wspominając już o środkach finansowych jakie pochłaniają takie wysypiska), to często ma bardzo negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Gdyby spojrzeć na składowiska odpadów pod kątem budowlanym, okazuje się, że są to pod względem wykonawstwa, jedne z najtrudniejszych technicznie obiektów. Muszą one spełnić długą listę rygorystycznych obostrzeń. Wymagane jest przede wszystkim minimalne oddziaływanie na otaczające środowisko oraz zachowanie maksymalnej szczelności całego obiektu. Dodatkowo, duża powierzchnia którą zazwyczaj zajmują, ogromna pojemność oraz bardzo długi czas eksploatacji powodują, że zachowanie wszystkich wymogów staje się niemalże niemożliwe. Bardzo często dochodzi chociażby do skażeń wód gruntowych czy emisji różnego rodzaju gazów do naszej atmosfery. Koszty rekultywacji takich składowisk to często setki a nawet miliony złotych.
To właśnie dla tego, PSZOK jest rozwiązaniem najbardziej przyjaznym środowisku. Posegregowane odpady które trafiają w taki specjalistyczny punkt odbioru są przekazywane albo do ponownego wykorzystania albo za ich pomocą uzyskiwana jest energia. Zatem segregujmy dalej nasze odpady gdyż ponowne wykorzystywanie produktów czy też recykling energetyczny, są jednymi z wielu plusów „selektywnego zawrotu głowy”.