


Jednolity system segregacji odpadów

Jak dbać o pojemniki na odpady podczas mrozów?
Mróz jest czynnikiem atmosferycznym, który nie tylko wpływa negatywnie na samopoczucie. Może być przyczyną wielu uszkodzeń, szczególnie gdy mamy do czynienia ze sprzętem lub aparaturą, która posiada pęknięcia lub ubytki podobnego rodzaju. Sprawdźmy, jak uchronić się przed takimi wypadkami.
Dobór odpowiednich pojemników
W myśl zasady „lepiej przeciwdziałać niż leczyć” warto jeszcze przed samym zakupem zastanowić się, czy oszczędność kilku złotych zwróci się nam w najbliższej przyszłości. Podejmując decyzję o zaopatrzeniu się w pojemniki na odpady, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, na które będą one wystawione w ciągu roku. Nie tylko będzie to wilgoć, czy wysoka temperatura, lecz także główny temat artykułu, czyli mróz.
Współcześnie ujemne temperatury rzadko stanowią problem dla różnego rodzaju pojemników i instalacji, gdyż z reguły produkowane są one z wytrzymałego polietylenu HDPE. Niestety problemy zaczynają się w momencie, gdy uszkodzona, czy nawet przeciekająca powłoka jest wystawiona na długotrwałą ujemną temperaturę. Wtedy może dojść nie tylko do zamarznięcia zawartości takiego pojemnika, czy rury, lecz także do ich rozsadzenia pod wpływem pęczniejącego lodu.
Zabezpieczeniem przed taką sytuacją są w pierwszej kolejności pojemniki na odpady wykonane z polietylenu o dużej gęstości, a także odpowiednie ich użytkowanie. Dbałość o ich stan techniczny z pewnością jest jednym z głównych środków ochronnych przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem chłodu.

Punkty selektywnej zbiórki odpadów – czy rzeczywiście są tak ważne?
O selektywnej zbiórce surowców słyszymy bardzo często – sami w domostwach mamy z nią do czynienia na co dzień. Nie każdy z nas jednak wie, po co w ogóle ten cały selektywny zawrót głowy i co ważniejsze – jak bardzo nam samym jest to potrzebne.
Otóż składowanie odpadów zmieszanych na wysypiskach śmieci nie dość, że jest uciążliwe (ogromny niekończący się fetor, hałdy nikomu niepotrzebnych odpadów przewalanych z miejsca na miejsce przez ciężkie maszyny, nie wspominając już o środkach finansowych jakie pochłaniają takie wysypiska), to często ma bardzo negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Gdyby spojrzeć na składowiska odpadów pod kątem budowlanym, okazuje się, że są to pod względem wykonawstwa, jedne z najtrudniejszych technicznie obiektów. Muszą one spełnić długą listę rygorystycznych obostrzeń. Wymagane jest przede wszystkim minimalne oddziaływanie na otaczające środowisko oraz zachowanie maksymalnej szczelności całego obiektu. Dodatkowo, duża powierzchnia którą zazwyczaj zajmują, ogromna pojemność oraz bardzo długi czas eksploatacji powodują, że zachowanie wszystkich wymogów staje się niemalże niemożliwe. Bardzo często dochodzi chociażby do skażeń wód gruntowych czy emisji różnego rodzaju gazów do naszej atmosfery. Koszty rekultywacji takich składowisk to często setki a nawet miliony złotych.
To właśnie dla tego, PSZOK jest rozwiązaniem najbardziej przyjaznym środowisku. Posegregowane odpady które trafiają w taki specjalistyczny punkt odbioru są przekazywane albo do ponownego wykorzystania albo za ich pomocą uzyskiwana jest energia. Zatem segregujmy dalej nasze odpady gdyż ponowne wykorzystywanie produktów czy też recykling energetyczny, są jednymi z wielu plusów „selektywnego zawrotu głowy”.

Zbiornik na szambo – jaki wybrać? plastikowy czy betonowy?
Bezodpływowy zbiornik na ścieki, który nazywany szambem, to jedna z najpopularniejszych metod pozbywania się nieczystości. Przypatrzmy się wadom i zaletom, jakie posiada betonowy zbiornik na szambo i ten wykonany z plastiku.
Zacznijmy od szamba betonowego, które jest wariantem najbardziej znanym. Na plus idzie duża masa, gdyż dzięki większej wadze zbiornik pewnie osadzi się w ziemi i nie zagraża mu wypłynięcie pod wpływem naporu wód gruntowych, pozostając nawet pustym. Szambo z betonu jest bardzo wytrzymałe, a ma to znaczenie w sytuacji, gdy nad zbiornikiem chcemy zbudować podjazd do garażu czy miejsce parkingowe. Musimy wziąć pod uwagę, że taki „betoniak” waży ok. 5-ciu ton. Transport oraz montaż są bardzo problematyczne, zwłaszcza że nie na każdą działkę wjedzie ciężarówka oraz dźwig.
Natomiast zbiornik z tworzywa sztucznego o zbliżonych gabarytach waży ok. 200 kg, a nie 5 ton co jest wielkim udogodnieniem dla montażu i transportu.
Ze względu na małą wytrzymałość na duże obciążenia rzadko montuje się je pod np. podjazdem, choć możemy zamontować nad takim zbiornikiem na szambo płytę betonową. Pojawiają się głosy, że tworzywa sztuczne są mniej wytrzymałe od betonu – nie jest to do końca prawdą, choć punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jest bardzo elastyczne, pochłaniając wszelkie drgania i uderzenia. Jest także łatwiejsze w czyszczeniu a z racji na dużą odporność fizykochemiczną, nie ulega korozji, erozji, a także nie nasiąka. Z racji na niewielki ciężar zbiornik trzeba zabezpieczyć przed wypchnięciem przez wody gruntowe poprzez zamocowanie do płyty żelbetowej czy obetonowanie.

Pojemniki na odpady – kto właściwie za nie odpowiada?
Nowelizacja ustawy z 2011 r. wprowadziła naprawdę dużo zmian dotyczących organizacji gromadzenia odpadów komunalnych przez właścicieli nieruchomości, jak również ich odbierania przez firmy wywozowe. Z perspektywy mieszkańców (właścicieli nieruchomości) najistotniejszą kwestią to otrzymanie odpowiedzi dotyczącego pytania, na kogo spada w nowym systemie obowiązek zakupienia i kto odpowiada za pojemniki na odpady? Kto jest odpowiedzialny za ilość jaka powinna znajdować się na danej nieruchomości, jaki rodzaj, pojemność czy kolor?
Wyposażenie w pojemniki jest obowiązkiem właściciela nieruchomości lub zarządcy.
Wyposażenie danej nieruchomości w pojemniki przeznaczone do zbierania odpadów komunalnych, a także, co bardzo istotne, utrzymywanie danych pojemników w wymaganym stanie porządkowym, sanitarnym i technicznym, należy do właścicieli nieruchomości, lecz jak niemal w każdej sprawie istnieją wyjątki od reguły. Jeśli sprawa dotyczy nieruchomości, na której jest ustanowiona odrębną własność lokali i został wybrany konkretny zarząd, to obowiązki, o których piszemy nieco wyżej, spadają na osoby, które sprawują zarząd nieruchomością wspólną, a także będącymi reprezentantami wspólnoty mieszkaniowej. Podsumowując więc, za prawidłowe wywiązanie się z tych obowiązków odpowiada wspólnota mieszkaniowa, będąca na mocy ustawy przejmując obowiązki z tej dziedziny właścicieli lokali. Natomiast jeśli jest sytuacja, że we wspólnocie nie został wybrany zarząd, obowiązek ma być wykonywany samodzielnie przez właścicieli lokali.

Tanie stojaki rowerowe – inwestujmy w rowery, zdrowie i bycie eko
Używanie roweru miejskiego nie jest już tylko miałką modą, ale także manifestacją postawy „Myśl EKO, żyj EKO”, która jest tak istotna z perspektywy zrównoważonego rozwoju – elementu dominującego w polityce Unii Europejskiej. W Polsce systemy rowerowe istnieją już w 46 miastach i coraz więcej miast inicjuje wdrożenie roweru miejskiego do swojej miejskiej tkanki komunikacyjnej jako alternatywy dla innych, zmechanizowanych środków transportu oraz dla czystej rekreacji.

NIE ZANIECZYSZCZAJ WŁASNEGO OTOCZENIA
Rower ma wiele zalet powszechnego transportu publicznego, lecz jest pozbawiony jego wad: nie czekamy na przystankach, nie ściskamy się w nagrzanych i zatłoczonych autobusach oraz tramwajach, korków czy hałasu. Ogranicza emisję CO2 do atmosfery, ale co najistotniejsze sprawia, że wzmagamy naszą aktywności ruchowej, będącą elementem życia niezbędnym do utrzymania zdrowia, a także prawidłowej kondycji organizmu. Obserwowane, ciągle wzrastające zainteresowanie rowerami jest dobitnym dowodem na to, że miastom potrzebne są miejskie wypożyczalnie rowerowe oraz “parkingi” – najlepiej tanie stojaki rowerowe, które nie obciążą budżetu miasta, a wzbogacą infrastrukturę miejską. Dzięki temu bez problemu będziemy mogli zostawiać nasze czy pożyczone a mieszkańcy szybko przekonają się roweru jako szybkiego i taniego transportu. Nowoczesne polskie miasta i takie, które do tego dążą, doceniają istotną rolę roweru miejskiego, inwestując w ścieżki rowerowe, stojaki rowerowe i edukacje dla bezpiecznego ruchu rowerowego.

Toaleta przenośna – zmieńmy zło konieczne na przyjemność
Toalety przenośne nie kojarzą nam się nam zbyt dobrze. Zgrabne budki zazwyczaj w pastelowych kolorach mogą kryć „pułapki” przy których, te ze świątyń filmowych przygód Indiana Jonesa wydają się dziecinną igraszką. Czy toaleta przenośna musi się z tym kojarzyć?

Szukanie winnego nie rozwiąże problemu
Takie toalety w centrum miasta stanowią funkcję alternatywną dla murowanych szaletów miejskich czy tymczasową dla ludzi np. pracujących przy termomodernizacji budynku. Niestety, niektórzy ludzie nie potrafią korzystać z tak prostej konstrukcji w sposób przyzwoity, który pozwalałby na późniejsze skorzystanie z nich innym. Innym typem są użytkownicy, którzy potrafią, ale za niezwykle zabawne znajdują dewastację takich obiektów w sposób mniej lub bardziej finezyjny. Toalety przenośne są już dzisiaj wykonywane z niezwykle wytrzymałych żywic i włókna szklanego, które skutecznie zatrzymają nawet największego siłacza, ale jak przekonali się mieszkańcy starożytnej Troi… Wpuścisz nieodpowiednią osobę do środka i nie skończy się to dobrze.
Trochę zabezpieczenie, trochę sugestia
Dlatego toalety przenośne coraz częściej są zamykane na klucz lub wyposażone są w zamek na monety. Jest to rozwiązanie coraz częściej oraz chętniej wykorzystywane z prostego powodu, że działa. Zamek na klucz ogranicza dostęp. Zamek na monety działa już psychologicznie, ponieważ nabieramy szacunku do usługi, za którą płacimy (nawet symbolicznie) i zwyczajnie odcinając od toalety osoby, które nie chcą z niej korzystać. Dzięki takiemu rozwiązaniu nabierzemy zaufania do nich, bo nie ukrywajmy, wszyscy ich czasem potrzebujemy. Niech będzie to przyjemność, a nie zło konieczne.

Pojemnik na piasek – zima przyjdzie, pomyśl zawczasu, bo słowno zapłacisz
Do zimy jeszcze daleko, ale warto przypomnieć, że jesteśmy odpowiedzialni za odśnieżanie i obsypywanie chodnika, jeżeli jest położony wzdłuż naszej nieruchomości. Jeśli zdarzy się sytuacja, że pieszy poślizgnie się na takim nieodśnieżonym chodniku i złamie nogę, ma prawo domagać się od nas odszkodowania. Dodatkowo zgodnie z art. 117 kodeksu wykroczeń, każdy, kto nie wywiązuje się z obowiązku utrzymania porządku w obrębie swojej nieruchomości podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Warto pomyśleć o rozwiązaniu wcześniej.

Piach i sól zawsze na miejscu
Nawet po odśnieżeniu łopata na powierzchni można zostać lodowa powłoka, która będzie stanowić zagrożenie a którą można łatwo zneutralizować piaskiem i solą. Ich transport z posesji, skrytki CZY magazynu na miejsce to dość nużące zadanie, zwłaszcza że często trzeba z takim wiadrem chodzić kilka razy. Dlatego warto zastanowić się nad pojemnikami na piasek i sól. To rozwiązanie zapewnia nam komfort, gdyż ustawiamy je przy chodniku naszej posesji i jedyne co jest potrzebne do odśnieżania to łopata – wygodne prawda? Pojemniki są odporne na wysokie jak i niskie temperatury a ich zamknięcie nie pozwoli zawartości zawilgotnieć a wyprofilowany kształt klapy chroni zawartość przed deszczem.
Ich wygląd nie szpeci a może stać się ciekawym elementem zagospodarowania zarówno w otoczeniu miejskim jak i wiejskim. Jednak gdyby komuś przeszkadzały latem, to pojemniki na piasek można łatwo opróżnić i schować w wygodne miejsce do czasu następnej zimy.

Pojemniki na odpady biodegradowalne – zamknij odór za kratkami
Od wprowadzenia ustawy w życie worki na odpady zielone zniknęły i mają być zastąpione przez charakterystyczne brązowe pojemniki. Jeśli nie posiadasz kompostownika a posiadasz ogródek to musisz sobie taki sprawić ale zadajesz sobie zapewne pytanie – czy będzie z niego śmierdzieć?

Wyschnie, ale nie zgnije
Do brązowego pojemnika wyrzucamy takie rzeczy jak trawy, liście, kwiaty, ale także przeterminowane owoce i warzywa czy skorupki jaj. Pierwszym skojarzeniem i zmartwieniem kupującego będzie smród, który może rozchodzić się z pojemnika po gospodarstwie, gdyż owe rzeczy ulegają rozkładowi. Nikt nie chce by weekendowe grillowanie lub zwykłe popołudnie na werandzie, przy własnym trawniku zakłócał przykry zapach unoszący się wokół.
Z pomocą przychodzą nam specjalnie skonstruowane pojemniki na odpady biodegradowalne wyposażone w system wentylacji w postaci kratki lub tzw. rusztu zintegrowanego z jego dnem, którego zadaniem jest oddzielanie nadmiaru wilgoci a otwory wentylacyjne ją odprowadzają dodatkowo napowietrzając zawartość co skutkuje tym, że zawartość nie gnije a schnie nie wytwarzając odoru. Kratka ociekowa jest uchylna, dlatego jej spodnią część możemy także bez problemu umyć. Nie trzeba się martwić o to, że kratka wypadnie podczas opróżniania. Jest zamontowana, tak by zapobiegać takim sytuacjom. Dzięki temu, będąc posiadaczem pięknego ogródka oraz nawet bardzo wrażliwego węchu, możemy odetchnąć pełną piersią.