O selektywnej zbiórce surowców słyszymy bardzo często – sami w domostwach mamy z nią do czynienia na co dzień. Nie każdy z nas jednak wie, po co w ogóle ten cały selektywny zawrót głowy i co ważniejsze – jak bardzo nam samym jest to potrzebne.
Otóż składowanie odpadów zmieszanych na wysypiskach śmieci nie dość, że jest uciążliwe (ogromny niekończący się fetor, hałdy nikomu niepotrzebnych odpadów przewalanych z miejsca na miejsce przez ciężkie maszyny, nie wspominając już o środkach finansowych jakie pochłaniają takie wysypiska), to często ma bardzo negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Gdyby spojrzeć na składowiska odpadów pod kątem budowlanym, okazuje się, że są to pod względem wykonawstwa, jedne z najtrudniejszych technicznie obiektów. Muszą one spełnić długą listę rygorystycznych obostrzeń. Wymagane jest przede wszystkim minimalne oddziaływanie na otaczające środowisko oraz zachowanie maksymalnej szczelności całego obiektu. Dodatkowo, duża powierzchnia którą zazwyczaj zajmują, ogromna pojemność oraz bardzo długi czas eksploatacji powodują, że zachowanie wszystkich wymogów staje się niemalże niemożliwe. Bardzo często dochodzi chociażby do skażeń wód gruntowych czy emisji różnego rodzaju gazów do naszej atmosfery. Koszty rekultywacji takich składowisk to często setki a nawet miliony złotych.
To właśnie dla tego, PSZOK jest rozwiązaniem najbardziej przyjaznym środowisku. Posegregowane odpady które trafiają w taki specjalistyczny punkt odbioru są przekazywane albo do ponownego wykorzystania albo za ich pomocą uzyskiwana jest energia. Zatem segregujmy dalej nasze odpady gdyż ponowne wykorzystywanie produktów czy też recykling energetyczny, są jednymi z wielu plusów „selektywnego zawrotu głowy”.